Najmłodsi jeńcy wojenni na fotografiach z Brockwitz

W zbiorze muzealiów Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych (dalej: CMJW) istotne miejsce zajmują pamiątki związane z powstańcami warszawskimi, którzy po zakończeniu walk w stolicy trafili do Stalagu 344 Lamsdorf. Wśród nich znajdują się fotografie niepełnoletnich żołnierzy 15 i 21 pułku piechoty Armii Krajowej, przetrzymywanych od początku października 1944 r. przez niewiele ponad miesiąc w tym obozie jenieckim. Już bowiem 18 listopada 1944 r. owi najmłodsi jeńcy Lamsdorf w grupie 242 osób poniżej 18 roku życia zostali wywiezieni do Stalagu IV B Mühlberg, by następnie trafić do oddziału roboczego – Arbeitskommando nr 773 Brockwitz, który formalnie podlegał Stalagowi IV G Oschatz. Tam pod szyldem huty szkła (Lager zum Stein Glasfabrik AG), 49 dzieci pracowało od 29 listopada 1944 r. w zakładach zbrojeniowych, filii fabryki Messerschmitta. Pozbawieni statusu jenieckiego, zostali tam zatrudnieni jako cywilni robotnicy przymusowi.  

W oddziale roboczym w Brockwitz koło Miśni (niem. Meissen) w grudniu 1944 r. czeski pracownik fabryki, fotograf-amator, wykonał 14 zdjęć, wśród nich jedno grupowe. Fotografie przedstawiają powstańców stojących na trawie przed płotem, ubranych w bluzy i spodnie wojskowe, płaszcze, często w furażerkach na głowie. Na niektórych zdjęciach w tle widoczne są zabudowania. W zbiorze muzealiów CMJW znajdują się fotografie ośmiu chłopców-żołnierzy, którzy trafili wtedy do Brockwitz. Siedem przekazał Muzeum w połowie lat 80-tych XX w. Jerzy Macierzyński. Większość posiada na rewersach dedykacje dla niego na pamiątkę wspólnej walki i niewoli, zapisane ołówkiem, atramentem lub długopisem. Niektóre z tych zapisów pochodzą z lutego 1945 r.  Z kolei ósma fotografia została przekazana w 1993 r. przez zamieszkałego w Kanadzie Andrzeja Łysakowskiego.

Jerzy Macierzyński ps. „Lew” (numer jeńca: 103196) podczas walk powstańczych służył jako łącznik w kompanii łączności w zgrupowaniu „Chrobry II”. Andrzej Czarski w książce pt. Najmłodsi żołnierze walczącej Warszawy w literackim opisie tzw. apelu młodocianych w Stalagu 344 Lamsdorf, który miał zostać wówczas sfilmowany (jak dotąd nie udało się tej relacji potwierdzić), napisał o „Lwie”: „chudy, blady, najwyższy z rówieśników”. Wspominał także, że podczas walki „Lew” zwykł ruszać biegiem pod ostrzałem, by zebrać broń zabitych Niemców oraz, że jego atrybutem w czasie powstania i niewoli była zatłuszczona talia kart do gry, z którą się nie rozstawał. Co ciekawe fotografia „Lwa” posiada na awersie adnotację: p. J. Filipowicz Brokwitz, jednakże wspomniana książka Czarskiego oraz publikacja pt. Miałem wtedy 14 lat Jerzego Filipowicza ps. „Solo”, „Pogoń” wskazują, iż na zdjęciu ukazany jest właśnie Jerzy Macierzyński.

Bohater kolejnej fotografii, Jan Łompierz ps. „Matejko”, „Panienka” (numer jeniecki: 103198) w powstaniu był strzelcem w 7 kompanii motorowej „Iskra” Batalionu im. Jana Kilińskiego. Jerzy Filipowicz w swej książce wspomina, iż Wigilię zorganizowaną w Brockwitz uświetnił namalowany przez „Panienkę” wielki obraz przedstawiający Św. Mikołaja z workiem prezentów, zmierzającego przez śnieg do drewnianego kościółka. W maju 1945 r. w Glashütte Łompierz uległ kontuzji w czasie bombardowania niemieckiej kolumny pancernej przez sowieckie samoloty.

W tym samym zdarzeniu w Glashütte lewe oko stracił Andrzej Łysakowski ps. „Kozak” (numer jeniecki: 103160), który w powstaniu warszawskim jako ochotnik trafił do kompanii rezerwowej w zgrupowaniu „Chrobry II” i został w czasie walk dwukrotnie ranny. Jerzy Filipowicz opisał , jak z „Kozakiem” przygotowywał wieczerzę wigilijną w Brockwitz.

Autor powojennych publikacji o dzieciach – powstańcach warszawskich, Andrzej Czarski ps. „Diabeł” (numer jeniecki: 103335) był z kolei łącznikiem w 1 plutonie 6 kompanii II batalionu kpt. Wacława Zagórskiego „Lecha Grzybowskiego”, wchodzącego w skład zgrupowania „Chrobry II”. Znajdował się w grupie przygotowanej do ucieczki ze Stalagu 344 na początku listopada 1944 r. To on po bombardowaniu w Glashütte sprowadził jugosłowiańskie lekarki, które ponoć zemdlały na widok ciężko okaleczonych chłopców.

W jednej z kompanii zgrupowania „Chrobry II” walczył również Czesław Kwiatkowski ps. „Zemsta”, „Pomsta” (numer jeniecki: 103199). W początkowych dniach powstania cudem uniknął śmierci w kamienicy, z której tuż przed jej zbombardowaniem wyszedł.

Zenon Borkowski, czyli Zalman Hochman ps. „Miki”, „Miki-Bandyta” (numer jeniecki: 103205) był uciekinierem z warszawskiego getta. „Miki-Bandyta” i jego brat Perec Hochman, tj. Paweł Borkowski ps. „Cwaniak” (numer jeniecki: 103204) to znani papierosiarze z pl. Trzech Krzyży, opisani m.in. w książce Józefa Ziemiana (wydana w Polsce w 1995 r.). W powstaniu służyli w II batalionie szturmowym Korpusu Bezpieczeństwa „Sokół” jako łącznicy. Razem też trafili do niewoli niemieckiej.

Na fotografii z Brockwitz znajduje się również, uważany za jednego z najmłodszych jeńców II wojny światowej, dziesięcioletni Jerzy Szulc ps. „Tygrys” (numer jeniecki: 103386). Jak wspominał, wstępując  do zgrupowania „Chrobry II” zawyżył swój wiek. Podczas rejestracji w Stalagu 344 Lamsdorf również miał podać fałszywą datę urodzenia, aby nie zostać odesłanym. We wspomnianym wcześniej opisie apelu młodocianych opisanym przez Czarskiego czytamy: „Pucułowata gębula »Tygrysa« z rozwichrzoną jasną czupryną jaśnieje teraz zadowoleniem. Robi perskie oko – aparaty filmowe terkocą. Prostuje się, chce bowiem, aby naszywka starszego strzelca wyszła na filmie wyraźnie”. Awans miał dostać za celne rzucenie w czołg butelką z benzyną.

Nieścisłości dotyczące podstawowych danych pojawiają się przy osobie strzelca Edwarda Felińskiego ps. „Edward” (numer jeniecki: 103230), który tak właśnie został wpisany na listę transportową Biura Informacyjnego Wehrmachtu do Spraw Strat i Jeńców Wojennych (Wehrmachtauskunftstelle für Kriegerverluste und Kriegsgefangene). W literaturze występuje: Edward Feliński, Edward Józef Celiński, Edward Celiński, Józef Celiński, pojawiają się dwie daty urodzenia: 7.10.1929 r. i 7.10.1932 r. oraz trzy pseudonimy, tj. „Edward”, „Panterka”, „Kajtek”. Na dodatek na odwrocie fotografii znajduje się dedykacja od Edwarda z dopiskiem Celiński. Andrzej Czarski pisze o awansowanym na kaprala za zniszczenie czołgu Józefie Celińskim ps. „Kajtek”, „Panterka”, walczącym w zgrupowaniu „Chrobry II” w 3 kompanii por. „Zdunina”. Odnosząc się  do okresu  niewoli „Panterki” wspomina, że reperował im obuwie, podobnie jak wcześniej w czasie walk powstańczych czynił to w plutonie „Molmara”. Być może Feliński i Celiński to ta sama osoba.

Uzupełnieniem fotografii najmłodszych powstańców warszawskich, których losy tu krótko przywołano, są jeszcze inne dokumenty, w tym m.in. interesujące zdjęcie przedstawiające grupę bardzo młodych jeńców zatrudnionych w kuchni i magazynach Stalagu IV B Mühlberg czy kopie powojennych fotografii i karty pocztowej – pamiątek Henryka Łagodzkiego (numer jeniecki: 105494) z jego pobytu w oddziale roboczym Brockwitz.

Opisane dokumenty stanowią z jednej strony nieocenione źródło historyczne do badań nad tragicznymi losami najmłodszych uczestników II wojny światowej, z drugiej natomiast mogą być interesującą inspiracją w pracy edukacyjnej z dziećmi i młodzieżą.

Źródło pozyskania
Dary Jerzego Macierzyńskiego i Andrzeja Łysakowskiego.

Oprac. Krzysztof Harupa

wstecz