Programy cykliczne
Słuchowisko historyczne „Tu byliśmy”. Historia bez cenzury i patosu
Słyszymy: powstańcy warszawscy. Myślimy: bohaterowie składający ofiarę życia za ojczyznę. Rzadziej zastanawiamy się, jak wyglądała ich codzienność w trakcie 63 dni walk. Co robili, gdy nie byli na barykadzie, albo gdy nie przedzierali się ulicami, piwnicami bądź kanałami? Czy – tak po ludzku – czuli strach, zwątpienie, rozczarowanie?
Jeszcze rzadziej myślą sięgamy do dalszych losów powstańców – do czasu „po”. Nic dziwnego, bo ani edukacja szkolna, ani przekazy medialne nie koncentrują się na tym rozdziale ich historii. Ewentualnie puentują oficjalną opowieść słowami o wyjściu powstańców z miasta i niewoli. Kropka. Ten porzucony wątek dla nas, badaczy z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych, jest jednak bardzo ważny i niezmiernie ciekawy.
Jedna z bohaterek w pierwszych scenach słuchowiska mówi: „Dla nas wojna się skończyła”, ale zaraz dodaje: „Włożę nową panterkę, zrobię fryzurę, będę wyglądać jak Greta Garbo. Chcę maszerować sprężystym krokiem, po wojskowemu, nie jak ofiara losu. […] Niech Szwaby wiedzą, że zdajemy broń, ale się nie poddajemy!”
Dlatego właśnie fabuła słuchowiska „Tu byliśmy” zaczyna się w momencie, w którym inne narracje o powstaniu warszawskim cichną. Bohaterami tego wyjątkowego teatru wyobraźni są postacie wzorowane na autentycznych biografiach żołnierzy Armii Krajowej, którzy po opuszczeniu Warszawy i złożeniu broni stali się jeńcami Wehrmachtu. Niektórym odebrało to życie, większości jednak ocaliło. Nie brakowało wśród nich bardzo młodych kobiet, jak np. piętnastoletnia sanitariuszka Barbara Lewandowska, ps. „Wirta", której wspomnienia, związane z przymusową podróżą do Stalagu 344 Lamsdorf, stały się główną inspiracją w pracy nad scenariuszem „Tu byliśmy”.
Słuchowisko zostało nagrane w technologii dźwięku 3D. Daje więc wrażenie immersji – zanurzenia w audiosferze, czyli otoczeniu nas przez dźwięki po różnym nasileniu i charakterze. Dzięki temu czujemy się niemal współuczestnikami wydarzeń, które rozegrały się w pierwszych dniach października 1944 r., i których emocjonalne ślady ich rzeczywiści świadkowie nosili w sobie przez całe powojenne życie.
Realizatorzy
Scenariusz i reżyseria: Andrzej Celiński
Realizacja dźwięku: Krzysztof Bąk
Postprodukcja dźwięku: Krzysztof Bąk, Mateusz Ulański
Produkcja wykonawcza: Alicja Schatton-Lubos, Vidifilm
Współpraca produkcyjna: Justyna Rymer
Obsada
Wirta: Elżbieta Karkoszka
wnuczka Aga: Aleksandra Przybył
młoda Wirta: Magda Grąziowska
Panterka: Karolina Burek-Piasny
generał Bór-Komorowski: Zbigniew Wróbel
lektorka w pociągu: Katarzyna Gierszewska-Widota
W słuchowisku wykorzystano fragmenty nagrania koncertu pt. Pogłosy 1944. Z Warszawy do Lamsdorf, wg. kompozycji Szymona Chylińskiego.
Scenariusz jest inspirowany wspomnieniami Barbary Lewandowskiej, ps. "Wirta".
Przedsięwzięcie zostało zrealizowane w ramach „Programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju” (Inwestycja A2.5.1, KPO) oraz dofinansowaniu Samorządu Województwa Opolskiego.
Prolog
Dlaczego Panterka chce się zrobić na Gretę Garbo? Dla kogo Wirta zostawiła ostatni nabój w swojej peemce? I kto idzie z fasonem, jak na paradę, mimo, że w niewoli czeka go głód, terror i niepewność jutra?
Zapraszamy na Prolog słuchowiska „Tu byliśmy", w którym sędziwa Wirta z wnuczką Agą wybrały się w podróż pociągiem do wojennej przeszłości. W przenośni i – jak rychło się okaże – dosłownie, bo akcja słuchowiska toczy się w dwóch planach czasowych: w roku 2024 i 1944. „Wirta" to powstańczy pseudonim głównej bohaterki, która jako 15-letnia żołnierka AK trafia do niemieckiej niewoli i musi przetrwać gehennę transportu do obozu jenieckiego w Lamsdorf (dzisiejsze Łambinowice na Śląsku Opolskim).
Część 1
Kto z mężczyzn przeżyje, a kto nigdy nie dotrze do obozu jenieckiego w Lamsdorf? Na jaki pomysł wpadają dziewczyny, by przerwać w wagonie trzydniową podróż na stojąco? I z jaką pieśnią na ustach przekraczają polską granicę?
Zapraszamy na część I słuchowiska „Tu byliśmy”, w której powstańcy warszawscy opuszczają halę w podwarszawskim Ożarowie i brutalnie wtłoczeni do bydlęcych wagonów ruszają w nieznanym sobie kierunku. Historie obu transportów – kobiecego i męskiego – toczą się równolegle. Wirta z przyjaciółkami próbują rozwiązać problemy niebywałej ciasnoty i braku jedzenia, a mężczyźni – grupa Koneckiego, Rzepeckiego i Słonia – przeżywają dramat podczas ostrzału ich wagonu.
Część 2
Kim są młodzi chłopcy w czystych mundurach, którzy rwą się do tańca z dziewczynami z powstania? Czym skończy się walka Zagórskiego o zachowanie w niewoli szabli paradnej? I kogo spotykają Wirta i Aga w pociągu zmierzającym do Łambinowic?
Zapraszamy na część II słuchowiska „Tu byliśmy”, w której powstańcy warszawscy docierają do stacji Lamsdorf. To jeszcze nie kres ich przymusowej podróży, a najgorsze dopiero przed nimi. Transport kobiet budzi zdumienie i różne, także rubaszne, reakcje niemieckich żołnierzy. Mężczyźni „witani” są znacznie brutalniej. Poznajemy również nowego bohatera, który swoją historią rodzinną dowodzi, że wojenna przeszłość często wymyka się czarno-białej ocenie moralnej…