Pomnik serbskich jeńców odrestaurowany

Ekumeniczna modlitwa za ofiary I wojny światowej w Sowinie.

- Ten pomnik wybudowali sami jeńcy wojenni na cześć swoich zmarłych towarzyszy. Składam szczególne podziękowania tym, którzy przyczynili się do tego. To znaczące wydarzenie dla wspólnej polsko-serbskiej historii jest symbolem naszej pamięci o jeńcach wojennych oraz ich poświęcenia dla ojczyzny – powiedział Radojko Bogojević ambasador Republiki Serbii w Polsce podczas uroczystości wieńczącej zakończenie prac konserwatorskich przy Pomniku Jeńców Serbskich na Starym Cmentarzu Jenieckim w Sowinie.

Spoczywa tu prawie siedem tysięcy żołnierzy I wojny światowej różnych narodowości, wśród nich 285 Serbów. Serbscy jeńcy jako pierwsi, jeszcze w toku działań wojennych – w roku 1917, postawili pomnik swoim kolegom zmarłym w niewoli. Serbowie byli jedną z najmniej licznych grup jenieckich w niemieckim kompleksie obozowym Lamsdorf (Łambinowice), w którym podczas I wojny światowej przetrzymywanych było ok. 90 tysięcy żołnierzy państw Ententy. Pomnik postawiony z piaskowca w centrum wielkiego cmentarza usianego długimi rzędami krzyży zyskał nazwę „Płaczącej Niobe”. Przedstawia kobietę w żałobnym geście.

Na uroczystość (25 czerwca) przybyli obok ambasadora dwaj konsulowie Serbii: Mihailo Petkovski i Ranko Tomović (inicjator akcji renowacji pomnika), sekretarz ambasady Rumunii Cătălin Rădoi (w Sowinie spoczywa wielu rumuńskich żołnierzy), wójt Łambinowic Tomasz Karpiński, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, mieszkańcy oraz członkowie stowarzyszenia wspierającego CMJW.

Modlitwę ekumeniczną poprowadzili kolejno duchowni trzech wyznań chrześcijańskich: ks. Adam Ciosak, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Łambinowicach, ewangelicki pastor ks. Sławomir Fonfara oraz prawosławny ks. Stanisław Strach. Ks. Strach po zakończeniu modlitwy prawosławnej śpiewanej z chórem „Oktoich” z Wrocławia wygłosił płomienną apologię narodu serbskiego. – To był w historii naród, który wyróżniał się pobożnością, miłością do Boga i człowieka. Ale jakież tragiczne były i są losy tego narodu! Mimo 400 lat niewoli ten naród nie dał się wynarodowić – wołał duchowny prawosławny.

- Prace zostały przeprowadzone dzięki uporowi, zrozumieniu wartości dziedzictwa kulturowego i hojności wielu osób – powiedziała dr Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu – Łambinowicach (CMJW)

Pomnik odnowiono kosztem ok. 30 tys. zł, dzięki wsparciu instytucji samorządowych (UG w Łambinowicach) i państwowych (Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz wojewódzki konserwator zabytków w Opolu), ambasady Serbii oraz dzięki publicznej zbiórce datków zorganizowanej przez Stowarzyszenie Przyjaciół CMJW.


Źródło:
http://opole.gosc.pl/doc/2064689.Pomnik-serbskich-jencow-odrestaurowany

wstecz