Póki nie jest za późno

Młodzi filmowcy z SP 5 w Szczecinku walczą ze stereotypami, uczą się szacunku dla ofiar systemów totalitarnych i odkrywają znaki pamięci narodowej. Ich film trafił do czołówki ogólnopolskiego konkursu.

Rozstrzygnięto X edycję ogólnopolskiego konkursu na projekt historyczny „Póki nie jest za późno” organizowanego przez Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu, nad którym patronat honorowy objęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Wśród laureatów znaleźli się uczniowie trzecich klas gimnazjalnych Szkoły Podstawowej Nr 5 w Zespole Szkół im. Jana III Sobieskiego w Szczecinku. To kolejny projekt uczniów tej szkoły, dzięki któremu nie tylko poznają najnowszą historię Polski, ale także uczą się szacunku dla ofiar wojen i systemów totalitarnych, odkrywają znaki pamięci narodowej i szukają sposobów radzenia sobie z uprzedzeniami i stereotypami.

Tym razem gimnazjaliści wykorzystali fakt, że Szczecinek położony jest około 40 km od miejsca, gdzie znajdował się obóz jeniecki – Oflag II D Gross-Born.

- Postanowiliśmy przybliżyć uczniom naszej szkoły oraz społeczności lokalnej historię tego miejsca - wyjaśnia nauczyciel historii Jarosław Dywizjusz, opiekun projektu. - Przeprowadziliśmy sondę, z której wynika, że wiedza na temat tego obozu jest niewielka. Po części jest to związane z historią samej miejscowości Borne Sulinowo.

W lutym młodzi pasjonaci historii udali się do Bornego Sulinowa, a następnie rozpoczęli pracę nad projektem, m.in. spotykając się z osobami, które od lat zajmują się tym tematem. Wstępny scenariusz filmu „Obóz jeniecki II D Gross-Born” napisała Agnieszka Osinka.

- Jesteśmy przekonani, iż podjęcie pracy nad tym projektem przyniesie pozytywne skutki - podsumowuje Jarosław Dywizjusz, wymieniając nie tylko poszerzenie wiedzy o lokalnej historii, ale i o tym, jak bezsensowne jest prowadzenie wojen.

Film uczniów ze Szczecinka można obejrzeć klikając TUTAJ.

Borne Sulinowo - w 1936 zakończono tu budowę miasteczka militarnego dla szkoły artylerii Wermachtu. W garnizonie Gross Born stacjonowały jednostki dywizji pancernej Heinza Guderiana przed atakiem na Polskę. We wrześniu 1939 roku zorganizowano tu obóz jeniecki - początkowo przejściowy (dulag), a od 9 listopada dla szeregowców (stalag). Obóz ten funkcjonował do 1 czerwca 1940, po czym został przekształcony na oficerski Oflag II D Gross-Born, położony w pobliżu miejscowości Westfalenhof (dziś  Kłomino). Do połowy 1942 przebywali tu jeńcy francuscy, później polscy. W lutym 1941 w obozie było 3731 Francuzów, a w styczniu 1945 - 5391 Polaków, także trafiła tu duża część żołnierzy Powstania Warszawskiego.


Źródło:
https://koszalin.gosc.pl/doc/4827207.Poki-nie-jest-za-pozno

wstecz