Odkryte groby

Na Starym Cmentarzu Jenieckim zespół archeologów odnalazł szczątki Giovanniego Paravidino, włoskiego żołnierza, który zmarł w 1944 r.

Od czerwca 2022 r. Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu wraz z naukowcami z różnych środowisk realizuje interdyscyplinarny projekt pt. „Nauka dla społeczeństwa, społeczeństwo dla nauki w Miejscu Pamięci Narodowej w Łambinowicach”. Jego kluczową składową są badania archeologiczne dotyczące rozpoznania i zmapowania materialnych pozostałości po obozach funkcjonujących w przeszłości w Lamsdorfie (Łambinowicach), jak również badania powierzchniowe za pomocą wykrywacza metali.

ŚLAD NA ZDJĘCIU LOTNICZYM

- Istotnym elementem projektu jest ustalenie nieznanych grobów jenieckich, ale przede wszystkim chcemy zobaczyć, jak nasza wiedza zaczerpnięta ze źródeł archiwalnych wypadnie w konfrontacji z pracami archeologów na terenie, który dziś w większości pokryty jest lasem - mówi dr Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor CMJW.

Kierownikiem projektu jest dr Dawid Kobiałka z Uniwersytetu Łódzkiego. W tym roku prace terenowe zespołu badawczego trwały od 26 czerwca do 26 lipca. Archeolodzy założyli 4 wykopy. Tuż po zakończeniu prac w ostatnim z nich odbyło się Łambinowickie Spotkanie Muzealne, na którym D. Kobiałka wraz z zespołem opowiedział o charakterze podjętych badań i dokonanych odkryciach.

- Na podstawie analizy dokumentów i różnych danych, przede wszystkim zdjęcia lotniczego 3D, wybraliśmy miejsce na terenie łąki, w którym założyliśmy wykop o wymiarach 20 x 2,5 metra. Po ściągnięciu warstwy gleby pojawiły się prostokąty ciemniejszej ziemi tworzące 4 rzędy. Odnaleźliśmy zarysy 16 obiektów, najprawdopodobniej grobów. Nie byliśmy pewni, czy te jamy były już ekshumowane w okresie powojennym, dlatego dwie z nich zostały odsłonięte do poziomu dna - relacjonuje.

Na głębokości 120-130 cm odnaleźli szczątki ludzkie. - W pierwszym grobie były to szczątki jeńca, który miał 190 cm wzrostu. Zwłoki zostały złożone bez ubioru. Nie odnaleźliśmy żadnych elementów obuwia czy guzików. Znaleźliśmy natomiast najważniejszy przedmiot - przełamany znak tożsamości, tzw. nieśmiertelnik o numerze 1064. Dzięki kwerendom i wiedzy pracowników muzeum ustaliliśmy, że tym jeńcem był Włoch Giovanni Paravidino, zmarły w Lamsdorfie 1 września 1944 r. w wieku 21 lat -wyjaśnia badacz.

W drugim grobie szczątki ludzkie zostały złożone w skrzyni bez wieka i również bez odzienia. Odnaleziony przełamany nieśmiertelnik jest na razie nieczytelny.

WŁOSKA KWATERA

- Niemcy traktowali swoich jeńców zależnie od ich narodowości. Żołnierze włoscy, niejako za karę za zmianę sojuszu, byli na najniższym szczeblu tej hierarchii razem z żołnierzami Armii Czerwonej, których chowano masowo, w bezimiennych mogiłach, warstwami. Zaintrygował nas dokument PCK z 1959 r., który mówił o pojedynczych grobach żołnierzy włoskich. W badaniach okazało się, że mimo iż nie była to masowa mogiła, to żołnierze byli chowani nago, co jest rodzajem upokorzenia - mówi V. Rezler-Wasielewska.

- Badania archeologiczne pozwoliły na potwierdzenie, że dwie jamy są jamami grobowymi. W pozostałych nieodsłoniętych jamach najprawdopodobniej też znajdują się szczątki. Kwatera obejmuje około 60 pochówków, które do chwili naszych badań były nieznane. Z materiałów archiwalnych wiadomym było, że groby żołnierzy włoskich z czasów II wojny światowej na Starym Cmentarzu Jenieckim były widoczne i oznakowane jeszcze w latach 50. XX wieku. Później uległy zatarciu - wyjaśnia D. Kobiałka. Dodaje, że w przyszłym roku prace będą kontynuowane, a zespół zostanie poszerzony o medyków sądowych, którzy mogą ustalić np. przyczynę zgonu.

- Największe wrażenie zrobiło na mnie zestawienie zdjęcia żołnierza ze szczątkami, które znaleźliśmy w grobie. To moment, kiedy włoski na skórze się podnoszą. Nawiązały też z nami

kontakt bibliotekarki z małej miejscowości włoskiej, które gromadziły informacje na temat żołnierza, który najprawdopodobniej pochowany jest w jednej z mogił tutaj. Przesłały zdjęcie, które dotąd nie pojawiało się w żadnych aktach. Myśl, co możemy znaleźć w dalszych badaniach z zestawieniem z tym zdjęciem, również wywołuje u mnie dreszcz - mówi Marek Michalski.

W badaniach naukowych wzięło udział ponad 20 wolontariuszy w różnym wieku. – Zajmujemy się tutaj nauką obywatelską. Wolontariusze stali się członkami zespołu, byli traktowani w sposób partnerski, a nie jak uczniowie, których trzeba otoczyć opieką czy traktować z góry - mówi Anna Czerner z CMJW. - Z moich rozmów z wolontariuszami i mieszkańcami wynika, że marzenie bycia archeologiem jest dość powszechne, a udział w naszym projekcie stał się okazją do zweryfikowania swoich wyobrażeń - dopowiada.


Źródło:
Gość Niedzielny Opolski, nr 32/1531, 13 sierpnia 2023, str. VII
https://opole.gosc.pl/doc/8423645.Odkryte-groby

wstecz