Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Tragedia II wojny światowej zmieniła życie wielu ludzi. Przed Pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych w Łambinowicach 12 lipca wspomniano mieszkańców polskich wsi, którzy w tym trudnym czasie wykazali się niezwykłym patriotyzmem i miłością do Polski. To były pierwsze obchody Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.

To oni, cywile - bohaterowie tamtych czasów, bezinteresownie udzielali pomocy, ukrywali przed prześladowaniami oraz walczyli w oddziałach partyzanckich. Dzielili się tym, co mieli z żołnierzami podziemnego państwa polskiego. Za swoją postawę byli rozstrzeliwani, wyrzucani z domostw, wywożeni do sowieckich łagrów i niemieckich obozów koncentracyjnych.

W łambinowickim muzeum uczczono anonimowych bohaterów - zapłonęły znicze, złożono wiązanki kwiatów, wspólnie modlono się w intencji ofiar. W uroczystościach w tym szczególnym miejscu pamięci, wzięli udział samorządowcy, kombatanci, żołnierze, duchowni i okoliczni mieszkańcy. W obchodach uczestniczyli m.in. wicemarszałek województwa Stanisław Rakoczy i przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego, Norbert Krajczy.

Data święta, ustanowionego 29 września 2017 roku, jest symboliczna i upamiętnia 12 lipca 1943 roku, kiedy to Niemcy rozpoczęli dwudniową, krwawą pacyfikację Michniowa w świętokrzyskim. Okoliczni mieszkańcy, za pomoc udzieloną partyzantom, zapłacili życiem, a ich miejscowość została doszczętnie spalona. Stała się ona symbolem tragedii, która dotknęła wiele wsi i ich mieszkańców.

Uroczyste obchody Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej w województwie opolskim zostały zorganizowane przez samorząd Województwa Opolskiego oraz Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.

STANISŁAW RAKOCZY,
wicemarszałek województwa opolskiego

- Męczeństwo polskiej wsi przez lata było zapomniane, a ich mieszkańcy nigdy nie otrzymali należytych odszkodowań wojennych od okupantów, chociaż ponieśli największe straty biologiczne i materialne. Pacyfikacje dokonywane były na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej, dlatego na wsiach ben bilans strat był szczególnie krwawy.


Źródło:
Opolskie Wiadomości Regionalne, nr 06 (161), sierpień 2018, str. 4

wstecz