Historia
Prezentowane eksponaty to cenne pamiątki, związane z kpt. Franciszkiem Dąbrowskim, bohaterem walk o Westerplatte, któremu przypisuje się kierowanie obroną wojskowej składnicy, jeńcem Oflagu XVIII A Lienz oraz Oflagu II C Woldenberg (Dobiegniew). Kapitan Dąbrowski pochodził z arystokratycznego rodziny. Jego ojciec gen. Romuald Dąbrowski wsławił się w walkach o polskie granice w latach 1918–1920. Starszy o trzy lata brat, Romuald, podobnie jak Franciszek, był również zawodowym oficerem. Obaj bracia w momencie rozpoczęcia kampanii polskiej 1939 r. posiadali ten sam stopień oficerski. Kapitan Franciszek Dąbrowski z Oflagu XVIII A Lienz zwrócił się do Niemieckiego Czerwonego Krzyża (Deutches Rotes Kreuz, dalej: NCK) z prośbą o pomoc w odnalezieniu najbliższych, o których nie miał wiadomości. Karta pocztowa i kwestionariusz prezentowane na wystawie, są przykładem roli NCK w poszukiwaniach rodzin jeńców wojennych. Zwracali się oni do NCK korespondencyjnie, wypełniali formularz, podając najważniejsze informacje, które pozwalały uruchomić procedurę poszukiwawczą. Odpowiedzi NCK były bardzo różne, od radosnych o odnalezieniu poszukiwanej osoby, aż po bolesne o chorobie, wywózce na Syberię lub na roboty do Niemiec czy śmierci. Kapitan Dąbrowski starał się uzyskać informacje o losie swoich rodziców i brata. Dowiedział się, że jego ojciec, zamieszkały w Stanisławowie, po 17 września 1939 r., został aresztowany przez Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR (Narodnyj Komissariat Wnutriennich Dieł SSSR, dalej: NKWD), a matkę wywieziono do Kazachstanu, gdzie zmarła w nieznanych okolicznościach w 1944 r. Dalszych losów ojca Franciszek Dąbrowski nigdy nie poznał. My dziś wiemy, że nazwisko gen. Romualda Dąbrowskiego znajduje się na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej, co oznacza, że został zamordowany w wyniku rozkazu z 5 marca 1940 r., podobnie jak oficerowie polscy izolowani w obozach specjalnych NKWD. Brat, po klęsce kampanii wrześniowej przedostał się na Węgry, a stamtąd trafił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Po zakończeniu II wojny światowej kpt. Franciszek Dąbrowski powrócił z niewoli do kraju i wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego. Mimo początkowej kariery, szybko został jednak zwolniony. Samotny, pozbawiony środków do życia, zmarł na gruźlicę w 1962 r. Po zmianach ustrojowych pamięć o kpt. Franciszku Dąbrowskim i jego udziale w obronie Westerplatte została przywrócona. Prezentowane dokumenty rzucają światło na tragiczną historię jego rodziny, która podobnie jak wiele innych, została okaleczona, dostając się w tryby dwóch systemów totalitarnych.

Oprac. Bartosz Janczak

 

 

W poszukiwaniu rodziny

Źródło pozyskania
Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.

Opis przedmiotu
Karta pocztowa na ustandaryzowanym druku o wymiarach 10 cm x 14,5 cm. Na awersie pośrodku skreślony nadruk: Kriegsgefangenenpost, a pod nim adres do Węgierskiego Czerwonego Krzyża w Bukareszcie w języku niemieckim. oraz NCK w Berlinie. Obok odwrócone prostopadle do adresu miejsce na imię i nazwisko jeńca, wysyłającego list wraz z numerem jenieckim. Na rewersie w górnym prawym rogu data listu oraz tekst w języku niemieckim.

Standardowy kwestionariusz z pytaniami o podstawowe informacje o poszukiwanych osobach (języki niemiecki i polski), podpisany przez kpt. Franciszka Dąbrowskiego. Wymiary 30 cm x 21,5 cm.